To może zabić grzybka! Czego unikać?
Czasami zdarza się, że z grzybkiem tybetańskim zaczyna się dziać coś niedobrego. Zaczyna się rozdrabniać, nie pracuje tak jak należy. Bywa, że nie rośnie tak szybko jak wcześniej, a przetworzone przez niego mleko jest słodsze i mniej kwaśne. To oznaka, że coś zaszkodziło grzybkowi tybetańskiemu. Jakie mogą być przyczyny? Czego należy unikać? Jak się przygotować na takie sytuacje?
Metal
Bardzo częstą przyczyną problemów jest dopuszczenie do kontaktu grzybka z metalowym przedmiotem. Nie jest też do końca pewne, że plastikowe przedmioty nie mają wpływu na grzybka. Najlepiej więc trzymać go w szklanym słoiku, a do mieszania używać drewnianej łyżki, której nie powinno się używać do innych produktów. Co do sitka stosowanego do przecedzania napoju - nie mamy wyjścia, używamy plastikowego, ale pod żadnym pozorem nie metalowego.
Muszka owocówka...
...to prawdziwy wróg grzybka tybetańskiego. Można nie dopuścić do tego, żeby dostała się do słoika. Do jego zabezpieczenia trzeba użyć gęstej gazy i gumki recepturki. Najlepiej jednak przykryć słoik ręcznikiem papierowym - jest o wiele gęstszy niż gaza, a też zapewnia wymianę powietrza. Nie należy zakręcać słoika metalową zakrętką. Nie chodzi tylko o metal, ale też o niezapewnienie grzybkowi odpowiedniej wentylacji. Dobrze też nie trzymać mocno dojrzałych owoców, wtedy muszek owocówek jest więcej, a ryzyko rośnie.
Siara w mleku
Niektórzy posiadacze grzybka zgłaszają, że zaczął się on dziwnie zachowywać po zalaniu mlekiem, w którym była tzw. siara. Siara bydlęca (colostrum bovinum, młodziwo) to płyn wydzielany przez gruczoły mleczne ssaków (krów, owiec, kóz), który powstaje pod koniec ciąży i w pierwszych dniach po porodzie. Zadaniem siary jest chronienie narodzonego ssaka przed infekcjami i stymulacja jego odporności. Mleko z siarą ma żółtą barwę i trochę inny smak.
Papierosy
Negatywny wpływa na grzybka tybetańskiego ma dym papierosowy. Jeżeli palisz, wybieraj do tego inne pomieszczenia. Jeżeli nie ma takiej możliwości, na czas palenia chowaj słoik z grzybkiem np. do szafki. Ograniczy to przenikanie dymu papierosowego do jego wnętrza. Do zabezpieczenia słoika zamiast gazy stosuj ręcznik papierowy - mniej dymu wejdzie w kontakt z grzybkiem tybetańskim.
Zagłodzenie grzybka
Mleko należy zmieniać co 24 godziny. Grzybek żywi się zawartą w nim laktozą. Jeżeli przez dłuższy czas mleko nie zostanie zmienione, grzybkowi po prostu zabraknie pożywienia. Najpierw przestanie rosnąć, a następnie straci swoje właściwości. Jeżeli wiesz, że przez jakiś czas nie będzie mógł opiekować się grzybkiem, najlepiej go zamrozić - instrukcję mrożenia grzybka znajdziesz TUTAJ.
Tłuszcz mleczny
Do życia i wzrostu grzybkowi tybetańskiemu potrzebna jest nie tylko laktoza z mleka. Potrzebuje on też tłuszczu. Nie jest konieczne używanie mleka o zawartości 3,2%. Należy jednak unikać mleka całkowicie odtłuszczonego.
Grzybek, którym będziemy się prawidłowo opiekowali na pewno odwdzięczy się nam codzienną porcją smacznego i zdrowotnego napoju. Do tego będzie go z czasem coraz więcej - można się wtedy podzielić z rodziną i znajomymi :-)